ŚCINAWA. Latem w piłkarskiej Odrze Ścinawa, która niezmiennie pozostaje oczkiem w głowie burmistrza Krystiana KOSZTYŁY(byłego zawodnika Odry) doszło to istnego trzęsienia ziemi. Skończyła się era braci Jacka i Tomasza Wołochów. Najpierw nowym prezesem wybrano Dawida TRAWKĘ. Ten postawił na młodego i głodnego sukcesów szkoleniowca Tomasza GRZEGORZEWSKIEGO z Odry Lubiąż.
- Witam wszystkich sympatyków Odry Ścinawa. Dziękuję Klubowi, na czele z Prezesem Dawidem Trawką, za dane mi zaufanie. Klub, który posiada bardzo dobre warunki infrastrukturalne i posiada solidne fundamenty sportowo-organizacyjno-finansowe, daje gwarancję rzetelnej i stabilnej pracy. Dlatego właśnie zdecydowałem się objąć funkcję trenera Odry Ścinawa. Wiem, że przybywam w trudnym momencie, ponieważ drużyna po sześciu latach spędzonych w IV lidze spadła o szczebel rozgrywkowy niżej. Zespół przechodzi teraz przebudowę. Podchodzę do tego przedsięwzięcia z pozytywnym nastawieniem, wiarą i dużym entuzjazmem. Celem na początku wspólnych działań będzie przede wszystkim zapewnienie tej drużynie stabilizacji. Ważnym aspektem przed i w trakcie tego sezonu będzie wdrożenie juniorów do zespołu, co już wstępnie było czynione wcześniej. Potrzeba Nam czasu, cierpliwości i pokory. W Klubie widoczna jest wielka sportowa ambicja, co napawa optymizmem. Oczywiście, każdy z nas chciałby walczyć o najwyższe cele, a wszyscy, którzy kibicują Odrze chcieliby ją zobaczyć ponownie grającą w IV lidze, ale taki cel jest uzależniony od wielu czynników. Zobaczymy, co czas przyniesie, ale na pewno w każdym meczu damy z siebie wszystko i będziemy walczyć o zwycięstwo. Ze sportowym pozdrowieniem - niezwykle ciepło i profesjonalni przywitał się ze Ścinawą trener Tomasz Grzegorzewski.