BIENIOWICE. Z legnickiej Okręgówki do IV ligi awansowały ekipy Iskry Księginice i Kaczawy Bieniowice, co w obu przypadkach uchodziło za mniejsze lub większe zaskoczenie. Owszem, Kaczawa w ostatnich latach potrafiła dobić do czołówki, jednak od promocji nadal dzieliło ją sporo, więc nikt w klubie nawet nie wspominał o celowaniu w awans. Brak presji okazał się zbawienny, bo drużyna pod wodzą Krzysztofa Synowca regularnie punktowała, wykorzystując kolejne potknięcia rywali aż wskoczyła za plecy lidera i nie oddała drugiej pozycji do samego końca.
SZCZEDRZYKOWICE. Zgodnie z zapowiedzią prezesa Józefa Szabata, kilka dni po wygaśnięciu umowy Huberta Łysego, poznaliśmy jego następcę na stanowisku trenera Orkana Szczedrzykowice. Od teraz za wyniki spadkowicza z IV ligi będzie odpowiadał Maciej Białas, ostatnio pełniący funkcję asystenta Wojciecha Łobodzińskiego w rezerwach Miedzi Legnica, a wcześniej odnoszący sukcesy z zespołem U-17 legnickiego klubu.
LEGNICKIE POLE. Awans do IV ligi okazał się dla KS-u Legnickie Pole pocałunkiem śmierci, bo klub popadł w tarapaty organizacyjno- kadrowe i przy pierwszej sposobności wrócił do klasy Okręgowej. Kilka dni temu informowaliśmy o odejściu z drużyny dotychczasowego szkoleniowca, a dziś możemy oficjalnie ogłosić jego następcę. – W porozumieniu z zarządem doszliśmy do wniosku, że najlepszą opcją będzie ktoś, kto przede wszystkim ma ten klub w sercu – powiedział tuż po nominacji Adam Wasilewski, czyli trenerski debiutant na ławce Legnickiego Pola. Jeden z architektów niedawnego awansu po półrocznej przerwie na grę w Strzegomiu postanowił wrócić i pomóc swojemu klubowi w trudnym momencie.
CHOJNÓW. Po degradacji Chojnowianki z klasy okręgowej do A-klasy, rozeszły się drogi klubu i dotychczasowego szkoleniowca Zbigniewa Grzybowskiego. Po dwuletniej przerwie od futbolu, do ligowej gry wraca chojnowianin Mirosław ZIELEŃ. I jak się wydaje to najrozsądniejsza decyzja działaczy Chojnowianki na ten trudny czas...
PROCHOWICE. Zakończony niedawno sezon był dla Roberta Gajewskiego pierwszym w roli trenera Prochowiczanki Prochowice i z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że szkoleniowiec zdał egzamin. Przed rozpoczęciem rozgrywek jego podopiecznych wymieniano nawet w gronie kandydatów do spadku, jednak Prochowiczanka sprawiła niespodziankę, kończąc rywalizację na wysokim, siódmym miejscu. Już dziś rozpocznie się walka o poprawę tej lokaty, bo zawodnicy wracają do treningów, a szkoleniowiec liczy na jeszcze lepsze wyniki w najbliższej kampanii.
SZCZEDRZYKOWICE.Spadek Orkana z IV ligi przyniósł zmianę trenera w klubie ze Szczedrzykowic. Po blisko dwóch latach z zespołem pożegnał się Hubert Łysy, który tym samym zakończył swoją pierwszą pracę przy drużynie seniorskiej. Trudno jednoznacznie ocenić jego pobyt w Szczedrzykowicach, choć suche liczby nie działają na korzyść byłego już szkoleniowca. Kto zostanie następcą Łysego? Tego na razie nie wiadomo, lecz za kulisami można usłyszeć, że faworytem jest Grzegorz Uryga, szkolący młodzież w legnickim oddziale Juventus Academy.
LEGNICKIE POLE. Karuzela trenerska w niższych ligach rozkręciła się na dobre, a jednym z ostatnich szkoleniowców opuszczających dotychczasowe stanowisko jest Kamil Jasiński, który w ostatnim sezonie odpowiadał za wyniki KS-u Legnickie Pole. Jego zespół w kiepskim stylu opuścił czwartoligowe szeregi, w ogólnym rozrachunku zajmując przedostatnie, osiemnaste miejsce, a wiosną był najsłabszy w całej stawce. Mimo fatalnego wyniku, Jasiński znalazł już nowy zespół, natomiast nazwisko jego następcy ma być znane w przyszłym tygodniu.
JAŚKOWICE LEGNICKIE. W niektórych zespołach miejsce w środku stawki traktowane jest jako porażka, jednak nie Jaśkowicach, bo dla tamtejszego Albatrosa to najlepszy wynik w siedemnastoletniej historii. Poza ósmym miejscem, drużyna Jacka Terpiłowskiego zapisała się w annałach rozgrywek innym wyczynem – jako jedyna nie przegrała w tym sezonie żadnego domowego meczu, budując istną twierdzę, a dodatkowo w sześciu kolejnych spotkaniach zachowywała czyste konto, co również jest dla tego klubu nowością.
KUNICE. Opadł już kurz po ligowym finiszu niższych lig więc klubowi działacze przystępują do korekt w składzie planując transfery. Póki co "królem letniego okienka transferowego" można okrzyknąć A-klasowy Bazalt Piotrowice z gminy Męcinka. Ekipę trenera Wojciecha SOCHACKIEGO latem czekają podobno dwa spektakularne transfery. Linię ofensywną wzmocnić mają Marcin WASILEWSKI grający ostatnio w AKS Strzegom i Mateusz ALWIN z innego 4-ligowca- KS Legnickie Pole. A biorąc pod uwagę strzeleckie popisy Ukraińca Tarasa Skhvarlo w barwach Bazaltu to można być pewnym iż będzie Bazalt dysponował siłą ognia torująca drogę ku... klasie okręgowej. A rywalizacja z rywalem zza miedzy- KS Męcinka będzie okrasą piłkarskich niższych lig.
KWIATKOWICE. Choć kurz po zakończonym w ostatni weekend sezonie jeszcze nie opadł, mamy już pierwsze roszady. Krokus Kwiatkowice zajął drugie miejsce w III grupie B-klasy, a w związku z tym, że miał najlepszą średnią pośród wicemistrzów, wywalczył awans. Klub z gminy Prochowice już po raz drugi został przymuszony do zrezygnowania z promocji przez brak szatni, która została spalona ponad sześć lat temu przez nieodpowiedzialnego mieszkańca powiatu legnickiego.
KOCHLICE. Piłkarskie niższe ligi dograły do mety. Najbardziej pasjonujący finisz miał miejsce w grupie III B-klasy. Do ostatniej kolejki o awans do A-klasy walczyły trzy zespoły i o wszystkim decydowała ostatnia kolejka. Rezerwy Iskry Kochlice pokonały Ikara Miłogostowice spychając ekipę Cezarego Michalskiego na najniższy stopień podium. Krokus Kwiatkowice przegrywając w Rosochatej musiał obejść się smakiem...zajmując drugie miejsce w ligowej tabeli.
ROKITKI. Mecz nie miał dla Czarnych Rokitki większego znaczenia, bo podopieczni Damiana Pachury awans do klasy Okręgowej przypieczętowali w niedzielę, w Nowej Wsi Złotoryjskiej. Mimo wszystko gospodarze chcieli w dobrym stylu pożegnać się ze swoimi kibicami, ale humory postanowili im popsuć zawodnicy Orła Zagrodno, który dziś ostatecznie zapewnił sobie trzecie miejsce na mecie rozgrywek. Spotkanie na boisku świeżo upieczonego mistrza obfitowało w okazje bramkowe, a sytuacja zmieniała się diametralnie, jednak ostatecznie, po wygranej 3:2, komplet punktów zgarnęli goście z Zagrodna.
KOSKOWICE. W przedostatniej kolejce legnickiej A-klasy(gr 2) poznaliśmy beniaminka klasy okręgowej. Jest nim ekipa BŁĘKITNI KOSKOWICE prowadzona przez trenera Władysława MOROHA. Błękitni wracają do klasy okręgowej po 9 latach przerwy. Po tym sukcesie najmocniejsza gminą w tej klasie rozgrywkowej bez wątpienia będzie gmina Legnickie Pole. Do grającego w okręgówce Zrywu Kłębanowice dołączyli Błękitni Koskowice oraz spadkowicz z 4 ligi - KS Legnickie Pole. Gratulujemy!
LEGNICA. W najbliższą sobotę tj.26 czerwca odbędzie się rajd rowerowy organizowany przez Pogotowie Ratunkowe w Legnicy. Start jest przewidziany o godzinie 9. na ulicy Nowodworskiej przy Wodociągach, meta Dunino „Stary Młyn”. - Po raz pierwszy ten rajd "ochrzciliśmy" imieniem dr Jacka DURYSA, wspaniałego lekarza, pracownika legnickiego pogotowiu przez 40 lat. Kochał ludzi i dla nich poświęcał swój cały świat. Przez współpracowników był uznawany za autorytet i jednocześnie za przyjaciela. Wychował kilka pokoleń lekarzy i ratowników medycznych - wspomina dr Durysa, kolega z pracy Robert MRÓZ. - Mam nadzieję, że ten rowerowy rajd w tej formule wejdzie na stałe do kalendarza imprez sportowo-rekreacyjnych w naszym regionie.
BIENIOWICE. Kaczawa Bieniowice zremisowała 3:3(2:1) z Sokołem Jerzmanowa stawiając stempel na awansu. Sokół trenera Dariusza WOŹNIAKA chociaż przyjechał bez kilku podstawowych zawodników pokazał się z jak najlepszej strony. Piłkarze z Bieniowic starali się grać "swoje" ale - nie oszukujmy się - stres robił swoje....
BIENIOWICE. Po ostatnim gwizdku arbitra meczu Kaczawa Bieniowice - Sokół Jerzmanowa na stadionie w Bieniowicach zapanowało istne szaleństwo. Remis 3:3 z osłabionym ale bardzo walecznym Sokołem przy równoczesnej porażce Górnika Lubin w Księginicach oznaczał iż na kolejkę przed końcem sezonu w legnickiej klasie okręgowej Kaczawa wywalczyła awans do 4 ligi !
CHOJNÓW. Basen Miejski w Chojnowie przy Szkole Podstawowej nr 4 poszukuje na okres letni ratownika wodnego. Forma zatrudnienia: umowa-zlecenie.
SZCZEDRZYKOWICE. Od dłuższego czasu rywalizacja Orkana Szczedrzykowice z Górnikiem Złotoryja budziła spore emocje, jednak w dzisiejszym starciu sięgały one zenitu, ponieważ obie drużyny walczą o utrzymanie bytu i tylko komplet punktów dawał realne szanse na powodzenie tej misji. Mimo ciężkich warunków, zawodnikom nie można było odmówić ambicji oraz zaangażowania, jednak goście mieli po swojej stronie więcej atutów czysto piłkarskich i… Krzysztofa Kaliciaka, będącego bohaterem Górnika. Nim jednak napastnik przesądził losy rywalizacji, upragnione trafienie mógł mieć Orkan, ale Jarosław Gambal przegrał pojedynek z Michałem Piotrowskim.
PROCHOWICE. W poniedziałkowe późne popołudnie piłkarskie EURO zacznie się dla polskiej reprezentacji i dla polskich kibiców. Emocje sięgają zenitu i nikt nie lekceważy reprezentacji Słowacji. W Prochowicach , konkretnie w Szkole podstawowej nr 2 kibicowskie emocje rozpoczęły się wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem. WSZYSCY - od kadry nauczycielskiej zaczynając a na uczniach kończąc - pojawili się w narodowych barwach, nie brakowało wymalowanych emblematów na twarzach szkolnych kibiców...
CHOJNÓW. W Urzędzie Miejskim burmistrz Chojnowa Jan Serkies spotkał się z Elizą Laskowską Mistrzynią Polski Juniorów w Taekwondo Olimpijskim, Martyną Merunowicz uczestniczką Mistrzostw Polski Juniorów w Taekwondo Olimpijskim oraz trenerem LMKS SFORA Chojnów Adrianem Iwanowskim. - Jesteśmy dumni, że zawodniczki Taekwondo osiągają tak wielkie sukcesy. Gratuluję wyników i osiągnięć zarówno Elizie, Martynie, jak i panu trenerowi. Życzę kontynuacji kariery sportowej oraz powołania do kadry narodowej – gratulował burmistrz Jan SERKIES.
BIENIOWICE . W "dogrywanym" meczu 25.kolejki legnickiej klasy okręgówki Kaczawa Bieniowice pokonała Płomień Radwanice 4:2 (2:2)i w tabeli zrównała się punktowo z zespołem trenera Zbigniewa Czajkowskiego. Oba zespoły do drugiego miejsca, premiowanego awansem tracą tylko 3 punkty. - Leczenie kontuzji niesamowicie wydłużyło mój powrót na boisko ale nie mam nic przeciwko temu aby pobronić w 4 lidze - wyznał po meczu Miłosz KUDŁACZ, golkiper Kaczawy zmagający się z kontuzją.
Trzeba przyznać, że Kaczawa ma fajny terminarz ligowego finiszu i kto wie czy nie będzie sprawcą wielkiej ligowej sensacji...