ZŁOTORYJA. Cały sekret tkwi głęboko pod ziemią – można by powiedzieć o budynkach centrum płukania złota, które budowane jest nad zalewem. Ich fundamenty powstają w technologii bardziej kojarzącej się z drapaczami chmur niż domkami szachulcowymi. Mają zapewnić mocne zakotwiczenie na czas ewentualnej powodzi. Roboty gruntowe na budowie są już bardzo zaawansowane, w sierpniu „wioska płukaczy” powinna zacząć wyrastać z ziemi.
Miasto uzupełnia zagospodarowanie terenu między zalewem i Kaczawą. To kontynuacja projektu rozpoczętego przed mistrzostwami świata w płukaniu złota w 2022 r. Powstał wtedy tutaj system półautomatycznych płuczni, zmodernizowano też kluczową dla całego zbiornika śluzę na kanale spustowym. Teraz budowane są trzy budynki (w tym sanitarny, z toaletami), które mają stanowić zaplecze techniczne przy organizacji imprez sportowych i kulturalnych. Nad płuczniami ustawione zostanie zadaszenie, wraz z podestem, który będzie pełnił rolę sceny plenerowej. Przy zalewie pojawi się również boisko do siatkówki z prawdziwego zdarzenia.