LUBIN. Tysiąc biegaczek i biegaczy wystartowało w 38.Biegu Barbórkowym o Lampkę Górniczą organizowanym przez Zakłady Górnicze Lubin. Ostatecznie na mecie sklasyfikowano 902 osoby w tym 264 kobiety. Zgodnie z zapowiedziami na trasę 10 km wyruszył minister sportu ,poseł Piotr BORYS, który finiszował na 621 miejscu miejscu w niezłym czasie 54 minut i 22 sekund. Bez większego ryzyka można byłoby postawić na Piotra Borysa duże pieniądze, że wygrałby biegowe mistrzostwa Sejmu na tym dystansie... Oby tak dalej.
Zwycięzcą tegorocznego biegu został Ukrainiec z Leszna Roman Adamowicz, który triumfował już po raz drugi. W tym roku z czasem 29 min12 sek czyli dokładnie o 1 sekundę lepiej od swojego rekordu tej trasy.. - To mój ulubiony bieg w Polsce - mówił na mecie chociaż przyznał, że bieg liczy dokładnie 9800 metrów. Wśród kobiet najszybsza była Beata Michałków z Jeleniej Góry. - Znam już trasę w Lubinie na pamięć więc wiem, że tu jest pagórek, tam pod górkę. Przeszkadzał momentami wiatr ale skoro wygrałam to nie było najgorzej...