Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Gra o tron: R.Zysnarski zastąpi T. Samborskiego na fotelu lidera PSL?

DOLNY ŚLĄSK. W 2007 roku polityczny żółtodziób na Dolnym Śląsku Radosław ZYSNARSKI w wyborach do Sejmu RP, startując z 20. miejsca na liście Polskiego Stronnictwa Ludowego zdobył zaledwie 206 głosów poparcia. Ówczesny lider PSL Tadeusz SAMBORSKI uzyskał poparcie 4467 wyborców... Wszystko jednak wskazuje, że w kolejnych wyborach parlamentarnych  PSL na liście do Sejmu zechce postawić na... Radosława ZYSNARSKIEGO. Czy to oznacza, że czas Tadeusza Samborskiego się kończy?

Słucha się go podobno wicepremier Władysław KOSINIAK-KAMYSZ a Marszałek Dolnego Śląska Paweł GANCARZ uczynił go pełnomocnikiem ds. aktywizacji środowisk lokalnych na Dolnym Śląsku. Kogo? Radosława ZYSNARSKIEGO, niegdyś człowiek od czarnej roboty na zapleczu Polskiego Stronnictwa Ludowego, a obecnie wyrastającego na osobowość nr 1 w szeregach dolnośląskich ludowców.

Gra o tron: R.Zysnarski zastąpi T. Samborskiego na fotelu lidera PSL?

Zysnarski lubi działać w cieniu, jak o nim mówią, na drugiej linii politycznego frontu. Ale działa skutecznie, krok po kroku zdobywając kolejne ostrogi... Prezes Jaworzanki Jawor, członek zarządu Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, prezes Regionalnego Związku Rolników, Kółek Rolniczych i Organizacji Rolniczych, członek zarządu Związku Zawodowego Centrum Narodowe Młodych Rolników, członek Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, prezes spółek GB i GG itp.

Radosław Zysnarski to od lat bardzo wpływowy i działający na zapleczu, w kulisach wielkiej polityki działacz Polskiego Stronnictwa Ludowego w Legnicy i regionie. Kiedy obecny Marszałek Paweł GANCARZ stanął na czele Zarządu Wojewódzkiego PSL to zastępcą został Radosław ZYSNARSKI.

Nie jest tajemnicą, że Zysnarski unika pchania się na polityczny afisz. Sam o sobie mawia, że jest od roboty, a nie do pozowania do zdjęć. Mało kto wie, ale przed dwoma laty miał propozycję objęcia jednego z Departamentów w Ministerstwie Gospodarki, ale względy proceduralne sprawiły, że plan ten spalił na panewce.

Uważany zdecydowanie za "człowieka Gancarza", którego Marszałek Dolnego Śląska ufa i jego się słucha. Co ciekawe, rosnąca pozycja Zysnarskiego nie wszystkim z grupy tzw. PSL-owskich dinozaurów się podoba. Ale póki co, dają temu wyraz jedynie w zakulisowych dyskusjach.

Przed rokiem w wyborach samorządowych Radosław ZYSNARSKI był pewniakiem do kandydowania do Sejmiku Dolnego Śląska z listy PSL/Trzecia Droga. Miał zająć pozycję nr 2 za Janem WOJTOWICZEM od Polski 2050 Szymona Hołowni. Ale nieoczekiwanie Zysnarski w wyborach do Sejmiku nie wystartował. Jego miejsce na pozycji nr 2 zajął Artur JURKOWSKI, obecny wicewojewoda dolnośląski, a wówczas wójt gminy Pęcław. Spekulacji dlaczego tak się stało było sporo. Podobno Zysnarski liczył na pozycję nr 1 - głosi jedna z plotek. Mało prawdopodobna, bo to przeczyłoby koalicyjnej umowie jaką zawarli liderzy Trzeciej Drogi. Samborski był nr 1 na liście do Sejmu - Wojtowicz ma być nr 1 na liście do Sejmiku.

Jedno jest pewne: od tamtego czasu Zysnarski umocnił swoją pozycję w polityce Dolnego Śląska. Był jednym ze scenarzystów porozumienia Sejmikowego pomiędzy PSL a Bezpartyjnymi Samorządowcami (powstał klub radnych Polskie Stronnictwo Ludowe i Bezpartyjni Samorządowcy, który tworzą radni: Paweł Gancarz, Cezary Przybylski, Michał Rado, Tymoteusz Myrda i Kamil Barczyk) mający realny wpływ na koalicję rządzącą Dolnym Śląskiem.

I na koniec polityczna ciekawostka: działacze Platformy Obywatelskiej skupieni wokół Roberta KROPIWNICKIEGO przekonują, że łatwiej byłoby dogadać się z Zysnarskim niż Samborskim. Temu ostatniemu nieustannie wypominają sytuację w powiecie legnickim, gdzie rządzi koalicja PSL- PiS. Ta zadra w sercu Kropiwnickiego boli mocno...

Czy przy najbliższym - jakimkolwiek - przesileniu w politycznym układu sił na Dolnym Śląsku to właśnie Radosław ZYSNARSKI w roli lidera PSL zastąpi Tadeusza SAMBORSKIEGO? Ostateczna decyzja należeć będzie do Władysława KOSINIAKA-KAMYSZA. Wicepremier rządu RP i szef PSL będzie musiał starannie rozważyć plusy i minusy takiej decyzji. Kilka lat temu to właśnie Kosiniak-Kamysz skazał Samborskiego na krótką banicję polityczną podejmując decyzje, że nr 1 na liście PSL w wyborach parlamentarnych będzie nikomu nie znany Stanisław ŻUK z Bogatyni. Żuk co prawda posłem został, ale przez krótki moment PSL-owi na Dolnym Śląsku groził rozłam. Bo zdecydowana większość chciała aby liderem listy był Tadeusz SAMBORSKI. Później Kosianiak-Kamysz na zjeździe PSL publicznie przeprosił Samborskiego za swój personalny błąd...

Jaka będzie decyzja władz PSL w sytuacji politycznego kryzysu? Na kogo postawią w okręgu wyborczym nr 1? Czas pokaże...

Dodaj komentarz

Wyślij