Koronacja w okręgówce odroczona.Odra pokonała LegSad (FOTO)

 Emocji w tym meczu było tyle, że można by obdzielić nimi kilka kolejek tej klasy rozgrywkowej. Zaczęło się...kosmicznie dla gospodarzy. Po rozpoczęciu meczu gola dla gospodarzy zdobył Hubert KWOLEK.

I mecz toczył się wg. scenariusza akcja za akcję, spięcie za spięcie - jednym słowem MECZYCHO. W ostatnich minutach meczu kontry Odry okazały się zabójcze. Gole Martinsa EKWUEME i Rafała SZUMAŃSKIEGO dały wygraną Odrze.

Na sekundy przed końcem losy meczu mógł odwrócić Łukasz Sierpina, ale nie  wykorzystał rzutu karnego .Po jego uderzeniu piłka zatańczyła na poprzeczce...

Grzegorz LICHWA, trener LegSadu : Zarówno w pierwszej i drugiej połowie przeważaliśmy,tak naprawdę`do czasu czerwonej kartki. Ta czerwona kartka trochę nam podcięła skrzydła. Pierwsza bramka przeciwnika po stałym fragmencie gry, druga po rykoszecie, bardzo ładny strzał. Potem w doliczonym czasie, chyba w 95 minucie, mamy rzut karny i nie wykorzystujemy go. Szkoda. a w doliczonym czasie gry zespół miał szansę na wyrównanie z rzutu karnego, ale nie wykorzystał tej okazji. Uważam, że z perspektywy samego meczu nie zasługiwaliśmy na porażkę. Niestety futbol nie jest sprawiedliwy no  i takie mecze się zdarzają. W ostatniej kolejce nie powinno być niespodzianek, a LegSad wciąż ma 1 punkt przewagi nad Odrą. Teraz musimy skupić się na tym ostatnim meczu i doprowadzić do końca. A z takich meczów jaki dziś musimy wyciągnąć wnioski na przyszłość...

Trener Odry Ścinawa Tomasz GRZEGORZEWSKI na pytanie czy strata pierwszego gola w I połowie meczu była wynikiem dominacji gospodarzy nad Odra Ścinawą odpowiedział :

- Nie do końca zgodziłbym się z panią, bo czy nas zdominował LegSad aż tak bardzo? Nie uważam, ponieważ nawet mieliśmy sytuację jeden na jeden gdzie Kaczmarek strzelił z sprzed pola ponad poprzeczkę. Natomiast LegSad nas zdominował w inny sposób, nie całościowo, jak dla mnie, tylko zdominował nas tym, że był bardziej energiczny. Ten zespół był szybszy i troszkę wygrywał pojedynku 1 na 1, zawsze gdzieś tam o ten ułamek sekundy wyprzedzał nas i tym nas zdominował na pewno. Był lepszy jeśli chodzi o fazę przejściową, zupełny w ataku. Tu byli gospodarze  lepiej zorganizowani. Natomiast tak całościowo to nie wyglądaliśmy aż tak, że byliśmy tylko tłem w pierwszej połowie. Uważam, że wygrana nasza nie jest niespodzianką. My nie uważamy się, że jesteśmy gorszą drużyną niż LegSad.  To my przegraliśmy  pierwsze spotkanie, ale tam do siedemdziesiątej drugiej minuty prowadziliśmy ( w rundzie jesiennej 1:2 dla Legsadu - przyp.red).
Wracając do tego meczu- tu dziś się historia powtórzyła, tylko w drugą stronę. To oni dostają kartkę czerwoną i myśmy wyciągnęli ten wynik z niekorzystnego rezultatu. A wracając do dzisiejszego spotkania. Na drugą połowę wyszliśmy od razu zdeterminowani do tego, żeby grać i zwyciężyć, przyjechaliśmy zresztą tu po zwycięstwo. I ta czerwona kartka dla gospodarzy na pewno trochę ułatwiła to. Chcieliśmy wykorzystać okazję grając w przewadze jednego zawodnika, no i to zrobiliśmy.

Na pytanie jeśli się tak ułoży, że Odra Ścinawa będzie grać w barażach , to  która drużyna najbardziej " leży" zespołowi?
Trener Tomasz Grzegorzewski : -To naprawdę nie ma znaczenia, na pewno nie będziemy faworytem w meczu z czwartoligowcem, a która to będzie drużyna to obojętnie. Jedynym co bym chciał to zagrać u siebie.
Ostanie pytanie , które zadaliśmy to czy  Odra Ścinawa jest gotowa na czwartą ligę?
Trener Tomasz Grzegorzewski : - Miasto wraz z burmistrzem tej czwartej chcą, jesteśmy do tego przygotowani organizacyjnie i finansowo.
Sportowo na pewno trzeba będzie jakiś wzmocnień.
I tak , jesteśmy gotowi, tak można powiedzieć, a czy to się uda?

LegSad Kościelec - Odra Ścinawa 1:2(1:0)

Kwolek 1 min - Ekwueme 83, Szumański 88 min

Fot. Ewa Jakubowska