Miedziowi utopili wygraną w katowickim grzęzawisku...
LUBIN. Mimo prowadzenia do przerwy 2:0 Miedziowi nie dowieźli do końcowego gwizdka pierwszej w sezonie wygranej. Ich katem okazał się doświadczony ekstraklasowiec Bartosz NOWAK, który 10 lat temu grał w barwach 1-ligowej Miedzi na zapleczu ekstraklasy W wyjazdowym spotkaniu 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego zremisowali z GKS-em Katowice 2:2. Bramki dla Miedziowych zdobywali Marcel Reguła i Adam Radwański. Mec zodbywał się na nasiąkniętym jak gąbka boisku po ulewie, która przeszła nad Katowicami. Miedziowi byli zdecydowanie bliżsi wygranej ale...Na pierwsze w sezonie zwycięstwo muszą czekać do piątkowego meczu z Koroną Kielce w Lubinie.
Trener Leszek Ojrzyński zdecydował się na dwie zmiany w wyjściowym składzie względem inauguracyjnego meczu z Widzewem. W Katowicach od początku wybiegli na boisko Marcel Reguła i Bartłomiej Kłudka, którzy zastąpili Michalisa Kosidisa oraz Josipa Ćorlukę. Ponadto po raz pierwszy na ławce rezerwowych zasiadło dwóch młodych wychowanków - Cyprian Popielec i Kamil Nowogoński.
Lubinianie stworzyli groźną sytuację już w 5. minucie. Przed świetną szansą stanął wówczas Mateusz Wdowiak, który prawym skrzydłem wybiegał z własnej połowy, jednak zabrakło dokładnego dogrania do kolegów w finalnej fazie ataku. Cztery minuty później Miedziowi wyszli z kontrą, którą strzałem kończył Kajetan Szmyt. Czujnie między słupkami zachował się golkiper gospodarzy, odbijając futbolówkę na rzut rożny.
Po kwadransie gry podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego potwierdzili swoją przewagę golem. Adam Radwański znakomicie dostrzegł Marcela Regułę ( rodem z Targoszyna), a ten bez problemów pokonał Dawida Kudłę. W 21. minucie było gorąco pod bramką KGHM Zagłębia. Bartosz Nowak zdecydował się na strzał bezpośrednio z rzutu wolnego, ale na nasze szczęście pomocnik GKS-u uderzył tuż obok słupka. Im bliżej było końca pierwszej połowy, tym mocniej atakowali katowiczanie, którzy jeszcze przed przerwą chcieli doprowadzić do wyrównania. Skutecznie reagowała jednak nasza obrona wraz z Dominikiem Hładunem.
W 44. minucie arbiter podyktował rzut karny dla Miedziowych po tym, jak przewrotką uderzał Marcel Reguła, który trafił w rękę Lukasa Klemenza. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Adam Radwański i pewnie podwyższył prowadzenie naszego zespołu.
Niestety druga odsłona meczu zaczęła się od szybkiego, kontaktowego trafienia gospodarzy. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne wrzucał Bartosz Nowak, a po drodze nikt jej nie przeciął, w efekcie czego wpadła ona do bramki strzeżonej przez Dominika Hładuna. W 66. minucie znów było gorąco, ale tym razem Hładi popisał się kapitalną interwencją po mocnym strzale Marcela Wędrychowskiego. Ataki GKS-u nie ustawały.
Drużyna Rafała Góraka zepchnęła lubinian do defensywy i Miedziowi musieli być cały czas czujni, gdyż głośny doping napędzał gospodarzy. W 81. minucie piłkarze GieKSy dopięli swego i zdobyli wyrównującą bramkę - lewą nogą Dominika Hładuna ponownie pokonał Bartosz Nowak. Wynik 2:2 utrzymał się już do końcowego gwizdka sędziego.
Tym samym KGHM Zagłębie Lubin dopisało do swojego dorobku pierwsze oczko w obecnym sezonie.Tylko jedno oczko...
GKS Katowice - KGHM Zagłębie Lubin 2:2 (0:2)
Bramki: Bartosz Nowak 54, 81 - Marcel Reguła 15, Adam Radwański 45 (k)
GKS: 1. Dawid Kudła - 23. Marcin Wasielewski (89, 14. Jakub Łukowski), 30. Alan Czerwiński, 4. Arkadiusz Jędrych, 6. Lukas Klemenz, 8. Borja Galán - 11. Adrian Błąd (62, 10. Marcel Wędrychowski), 77. Mateusz Kowalczyk, 19. Kacper Łukasiak (76, 24. Konrad Gruszkowski), 27. Bartosz Nowak - 7. Maciej Rosołek (62, 21. Aleksander Buksa).
KGHM Zagłębie: 30. Dominik Hładun - 27. Bartłomiej Kłudka, 25. Michał Nalepa, 5. Aleks Ławniczak, 3. Roman Jakuba - 17. Mateusz Wdowiak (60, 19. Jakub Sypek), 8. Damian Dąbrowski, 39. Filip Kocaba, 18. Adam Radwański (60, 6. Tomasz Makowski), 77. Kajetan Szmyt - 44. Marcel Reguła (70, 9. Michális Kossídis).
Komentarze