Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Rodło zna swoje miejsce na piłkarskiej mapie... Ale niespodzianka mile wyczekiwana

GRANOWICE. Rodło Granowice przygotowuje się do swojego osiemnastego sezonu w Klasie A w XXI wieku. Na tym szczeblu występuje od 2006 roku, kiedy to awansowało z Klasy B. Jedynym przerywnikiem był dwuletni epizod w Klasie Okręgowej w latach 2015-2017. O poprzednich jak i nadchodzących rozgrywkach oraz innych sprawach związanych z klubem rozmawiamy z jego prezesem Karolem Dorosem.

Rodło zna swoje miejsce na piłkarskiej mapie... Ale niespodzianka mile wyczekiwana

Kampanię 2024/2025 granowiczanie zakończyli na wysokim piątym miejscu. Imponujący był zwłaszcza start w ich wykonaniu, bowiem wygrali pierwsze sześć spotkań.

- Poprzedni sezon oceniamy bardzo pozytywnie. Końcowe miejsce w tabeli – jeszcze przed startem rozgrywek – wzięlibyśmy w ciemno, dlatego z jednej strony jesteśmy zadowoleni, ale z drugiej pojawił się też lekki niedosyt po ostatniej kolejce, bo apetyty nieco wzrosły. Udało się zrealizować większość naszych założeń, a frekwencja zarówno na treningach, jak i meczach była bardzo dobra. Nie mieliśmy większych problemów ze składem, co pozwalało nam w miarę regularnie wystawiać optymalną jedenastkę. Podsumowując – sezon zapisujemy zdecydowanie na duży plus – ocenia sternik Rodła, Karol DOROS, młoda krew w dolnośląskim futbolu i jak wieść gminna niesie przyszły kandydat na wójta gminy Wądroże Wielkie...

W Granowicach tego lata nie dojdzie do rewolucji kadrowej. Niemniej są pewne ruchy transferowe, których bilans powinien wyjść na plus.

- Praktycznie cały skład z poprzedniego sezonu zostaje z nami, co bardzo nas cieszy. Jedynym zawodnikiem, który zdecydował się na zmianę barw, jest Patryk – postanowił spróbować swoich sił w zespole Wilków Rożana i oczywiście życzymy mu powodzenia. Jeśli chodzi o wzmocnienia, tutaj również nie będzie dużych zmian. Z wypożyczenia z Koskowic wraca do nas Szymon Miszczyk, a drugi z naszych zawodników, który również był tam na wypożyczeniu – Wojtek Wyszowski – najprawdopodobniej również w nadchodzącym sezonie będzie reprezentował barwy Błękitnych. Do drużyny wracają także dobrze nam znani zawodnicy: Robert Fudali, ostatnio w Tyńcu Legnickim, oraz Tomasz Gołębiowski i Tomasz Juzak, którzy grali w Damianowie. Cieszymy się również, że do treningów z seniorami dołącza młody zawodnik z naszej drużyny juniorskiej – Szymon Kowalczyk. Na tym etapie możemy jeszcze spodziewać się dwóch–trzech dodatkowych wzmocnień, ale nie będą to wielkie zmiany – stawiamy na stabilizację i kontynuację pracy, którą wykonaliśmy w poprzednim sezonie – zdradza Karol Doros.

Piłkarze Rodła Granowice rozpoczęli treningi 15 lipca. Na zajęciach spotykają się we wtorki i czwartki. Ponadto w środę odbywa się gra wewnętrzna pomiędzy pierwszym zespołem, a rezerwami. To wszystko uzupełniają gry sparingowe. Granowiczanie mają już za sobą dwie gry kontrolne, w których wysoko ogrywali przeciwników. Najpierw rozgromili Zjednoczonych II Żarów (6:1), a następnie Arkę Trzebnice (5:2). Zwłaszcza ten drugi wynik zasługuje na uwagę, ponieważ Arka prawie do samego końca liczyła się w walce o awans do Klasy Okręgowej.

W najbliższych dniach podopiecznych trenera Piotra Pietruszkiewicza czekają dwa test-mecze – w czwartek z KS Męcinka (Klasa Okręgowa), a w niedzielę z rezerwami Polonii Środa Śląska (wrocławska Klasa A).

Jedną z nowości w Rodle jest reaktywacja drużyny rezerw. Powraca ona do rywalizacji na ligowych boiskach równo po dziesięciu latach przerwy. Poprzednio funkcjonowała w latach 2012-2015.

- Pomysł utworzenia drużyny rezerw zrodził się naturalnie – zgłosiło się do nas wielu chłopaków, w tym byli zawodnicy, zarówno ci wciąż aktywni, jak i tacy, którzy zakończyli już przygodę z piłką, ale chcieliby znów wrócić na boisko. To właśnie z ich inicjatywy zaczęliśmy poważnie myśleć o stworzeniu drugiego zespołu. Zespół rezerw opiera się głównie na zawodnikach, którzy grają mniej w A-klasie, a także na tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z piłką w naszym klubie lub wracają po dłuższej przerwie. Chcemy dać szansę każdemu, kto ma chęci do grania i pracy nad sobą – argumentuje Karol Doros. - Dodatkowo mamy na uwadze fakt, że już niedługo do wieku seniorskiego wejdzie spora grupa chłopaków z trampkarzy – i dla nich również musimy mieć miejsce, by mogli spokojnie wchodzić w dorosłą piłkę. Posiadanie dwóch zespołów w obecnej sytuacji to dla nas rozwiązanie optymalne – rozwijające klub i pozwalające budować przyszłość na solidnych fundamentach – dodaje.

Jaki cel stawiany jest w Rodle na nowy sezon?

- Naszym głównym celem jest utrzymanie co najmniej takiej pozycji, jaką zajęliśmy w poprzednich rozgrywkach. Wiadomo, że na końcowy wynik wpływa wiele czynników, ale chcemy być konsekwentni i krok po kroku robić swoje. Zależy nam także na tym, by każdy zawodnik z kadry czuł się ważny i miał realną szansę na grę. Staramy się podchodzić sprawiedliwie do kwestii minut na boisku – to dla nas bardzo istotne, bo tylko zgrany i zmotywowany zespół może osiągać dobre wyniki. Jednocześnie chcielibyśmy sprostować pewne informacje, które od czasu do czasu pojawiają się w sieci na temat naszego klubu – mianowicie, że rzekomo za wszelką cenę chcemy awansować do klasy okręgowej. Chcemy jasno powiedzieć: to nieprawda. Aktualnie nie mamy takich planów i realnie oceniamy nasze możliwości. Uważamy, że w perspektywie dwóch, trzech lat nie będziemy jeszcze gotowi, by grać ligę wyżej – skupiamy się na stabilnym rozwoju, a nie pogoni za wynikami – mówi Karol Doros.

Warto też wspomnieć, że w Granowicach zakończyła się modernizacja obiektu. - Śmiało możemy powiedzieć, że na ten moment nasz obiekt należy do jednych z ładniejszych w okolicy. Oczywiście są jeszcze elementy, które wymagają dopracowania, ale już teraz bez żadnych kompleksów moglibyśmy gościć u siebie zespoły z wyższych klas rozgrywkowych. Oczywiście to nie koniec – mamy jeszcze kilka pomysłów i planów związanych z infrastrukturą, ale o tym opowiemy w swoim czasie. Jedno jest pewne: klub cały czas się rozwija, a my robimy wszystko, by to tempo utrzymać – nie kryje zadowolenia nasz rozmówca.

Dodaj komentarz

Wyślij

Powiązane wpisy