LEGNICA. Niebawem rozpocznie się sportowy, piłkarski sezon 2024/25 i kluby nie tylko na Dolnym Śląsku staną przed dylematem: za co funkcjonować ? Dofinansowanie lokalnych samorządów to w najlepszych przypadkach dotacje na poziomie 100 tysięcy złotych zostały przyznane z początkiem roku kalendarzowego. Nie jest tajemnicą, że scentralizowana 4 liga dolnośląska generuje ogromne koszty i minimalny budżet klubu na granie w tej klasie rozgrywkowej to minimum 500 tysięcy. Klub mający aspiracje wywalczenia awansu do 3 ligi ma juz wiedzę i świadomość, że bez budżetu na poziomie 1,5 mln złotych nie ma co się pchać do 3 ligi...
Sytuacja nie napawa optymizmem. Dolnośląskie samorządy niebawem same będą zmuszone zaciskać pasa i oczekiwanie na większe wsparcie finansowe będzie graniczyło z cudem. I jeszcze jedno: nie wolno zapominać, że gminne dotacje to pieniądze na KLUB. A nie na PIERWSZY zespół. Władze piłkarskie nakazują posiadać "na stanie" kilka drużyn młodzieżowych. Obecnie koszty meczowe całego zaplecza młodzieżowego w kilku klubach niższych lig to potężny wydatek ...