JAWOR/REGION. Po krótkiej aczkolwiek "krwawej" wojnie o panowanie na Dolnym Śląsku pomiędzy Michałem JAROSEM i Romanem SZEŁEMEJEM i zwycięstwie tego pierwsze, ukonstytuowały się władze Platformy Obywatelskiej na Dony Śląsku. Bez wątpienia duży sukces odniósł region głogowski. Łukasz HORBATOWSKI- wójt gminy Kotla został jednym z czterech wiceprzewodniczących partii na Dolnym Śląsku. W zarządzie PO na Dolnym Śląsku znalazło się miejsce dla dwóch innych głogowian: Jarosława DUDKOWIAKA starosty głogowskiego i radnego powiatowego Karola SZCZEPANIAKA. Biorąc pod uwagę iż prezydentem Głogowa jest Rafael ROKASZEWICZ znany ze swoich lewicowych przekonań to gołym okiem widać jak głogowskie mocno skręciło w kierunku lewicowo-liberalnej scenie dolnośląskiej polityki. Co ciekawe, błyskawiczna kariera w PO Horbatowskiego wywołała sporo komentarzy w obozie rządzącym i... KGHM, który szuka nowych złóż miedzi właśnie na terenie gminy Kotla.
Dodajmy, że w zarządzie PO na Dolnym Śląsku znaleźli się dwaj legniccy liderzy tego ugrupowania: poseł Robert KROPIWNICKI i Jarosław RABCZENKO. Rzecz jasna nie mogło zabraknąć miejsca dla posła z Lubina Piotra BORYSA.