POLKOWICE. - Mieliśmy bardzo dobre wejście w mecz i rzeczywiście była na początku sytuacja bramkowa. Nad tym musimy popracować, bo mamy sytuacje, i powinny z tego być bramki. To jest nasz mankament nad którym musimy popracować. W pierwszej połowie nie graliśmy tak jak chcieliśmy. Za mało wykorzystywaliśmy naszych pomocników do zmiany strony. Dwójka napastników Stomilu bardzo dobrze presowała i nie wiem czy obawialiśmy się tej gry przez linie. To nie było na co się nastawiliśmy. Próbowaliśmy dokonać korekty. Po strzeleniu gola straciliśmy kontrolę i Stomil w szybkim czasie zdobyła dwa gole. Chwała zespołowi, że wyrównał i wróciliśmy do gry. W doliczonym czasie mieliśmy bramkę i mogliśmy to wygrać. Mamy jeden punkt i kolejny mecz w poniedziałek - skomentował remis 2:2 ze Stomilem trener Górnika Polkowice Paweł BARYLSKI.
Po 8.rozegranych meczach beniaminek 1 ligi jest tuż nad strefą spadkową z dorobkiem 7 punktów i bilansem bramkowym 10-15.