Wietrzak udzielił lekcji Madnessowi (FOTO)
CHOCIANÓW. Historyczna chwila w chocianowskim sporcie - debiut futsalowej drużyny Madness Chocianów w 2 lidze futsalu. Organizacyjnie perfekcyjnie. Podobnie kibicowsko, a pełne trybuny pokazują iż w stolicy jagody jest głód sportu. Sportowo? Mocno boleśnie... Wietrzak Team okazał się surowym nauczycielem i pokonał na chocianowskim parkiecie Madness 8:3 (6:1). - Mieliśmy dwa cele: wygrać i pokazać dobry futsal - mówił po meczu trener legniczan Stanisław Wietrzak. - Wynik cieszy, gra także, ale tylko do przerwy. Po przerwie przestaliśmy grać "swoje" dając sobie momentami narzucić żywiołowość gospodarzy. Po 4 meczach w 2 lidze mamy 6 punktów i w rundzie rewanżowej zagramy o pełną pulę. Madness? To był ich pierwszy mecz. Straszyli nazwiskami, ale futsalu w ich wykonaniu było póki co niezbyt dużo. Ale mają taki potencjał kadrowy, że jak ich trener Nowak poukłada taktycznie i zaczną grać futsal to będą groźni dla każdego...

Mecz 2 ligi futsalu był bez wątpienia wydarzeniem w Chocianowie. Na trybunach nie tylko wielu znanych piłkarzy z boisk trawiastych, także Janusz Cygan szef dolnośląskiego futsalu, a na ławce rezerwowych gospodarzy Wojciech GRZYB z dorobkiem 305 meczów w piłkarskiej ekstraklasie, który jeszcze nie zdecydował się czy będzie w futsalowej drużynie grał czy będzie także szkoleniowcem chocianowskiej ekipy.
Piłkarzy wzorem boisk ekstraklasy wyprowadzała dziecięca eskorta złożona z zawodników Championa Chocianów. Pełne trybuny, a dla dzieci dmuchany zamek na zapleczu hali i stoisko Sallera. Jednym słowem powiało wielkim piłkarskim światem... Ale już 5 minucie po akcji z rogu Kaczmarka - Kanas sprytnym uderzeniem pokonał golkipera gospodarzy. Chwilę potem doskonałą okazję miał Cymbalista, a w 7 minucie Paweł Wyżga podwyższył prowadzenie gości i dając do zrozumienie kto w tej lidze jest "professore"...
Grzegorz NOWAK: - Zabrakło nam dłuższego trenowania, opanowania do perfekcji stałych schematów w grze. Dlatego cieszy mnie, że zwłaszcza w drugiej połowie mieliśmy kilka fajnych akcji. W pierwszej połowie popełniliśmy zbyt wiele błędów typowych dla futsalu. W przerwie spokojnie rozrysowałem zawodników, co mamy grać, jak obiegać, jak atakować, jak kryć w piłce halowej i widać było, że wychodziło nam to zdecydowanie lepiej. Mnóstwo pracy przed nami. Ale traktując futsal jako formę przygotowań do rozgrywek trawiastych to granie w lidze futsalu jest znakomitym pomysłem. I Chocianów potrzebuje takich sportowych atrakcji, bo pełne trybuny są tego dowodem.
Jak wielkie było "ciśnienie" przed meczem w Chocianowie niech świadczy fakt i Paweł Łopaciński, bramkarz Wietrzaka wybrał wcześniejszy wyjazd z kopalni aby zdążyć na mecz: - Kocham futsal i nie wyobrażałem sobie, że mnie na takim meczu zabraknie. Chciałem zobaczyć jak grają zawodnicy z Madnessu, bo nazwiskowo są mocni. Wynik mówi wszystko, chociaż uczciwie powiedzmy sobie, że wynik mamy lepszy niż nasza gra. Madness jak zacznie grać klasyczny futsal przede wszystkim taktycznie to będą drużyną bardzo mocną - powiedział po meczu golkiper Wietrzaka.
Madness Chocianów - Wietrzak Team 3:8 (1:6)
Smolny, Matkowski, Dudziak - Kaczmarek 3, Kanas 2, Wyźga, Cymbalista, Horbal
MADNESS : Szymczak, Sambor - Matkowski, Bartuzel, Cygan, Dudziak - Smolny, Majewski, Hrynczyszyn, Kunz, Lisowski, Różycki, Słonina, Walczak. Trener: Grzegorz Nowak.
WIETRZAK TEAM: Łopaciński, Gwadera - Durkalec, Kaczmarek, Wilczyński, Wyźga - Horbal, Cymbalista, Kalicki, Kanas, Wach, Opaluch. Trener : Jacek Kanas.
widzów: 400
Fot. Bożena Ślepecka
{gallery}galeria/sport/21_12_18_Madness_Chocianow_Wietrzak_Team_fot_BSlepecka{/gallery}