LUBIN. W meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy piłkarze Radomiaka Radom wygrali w Lubinie 2:0 z Zagłębiem! Dla podopiecznych trenera Dariusza Banasika to czwarte z rzędu zwycięstwo w tym sezonie! Dla Miedziowych 7. porażka w sezonie i szósty mecz z rzędu bez zwycięstwa (2 remisy- 4 porażki). Poziom zapaści piłkarskiego Zagłębia obrazuje frekwencja na meczu. Męki z Radomiakiem obejrzało dwukrotnie mniej widzów niż niedzielną potyczkę szczypiornistek Zagłębia w europejskich pucharach. Obraz żenady uzupełnia beznadziejnie grający Starzyński nie potrafiąc z karnego pokonać bramkarza gości czy Sasza Balić, który będąc rezerwowym wpada na boisko wali z liścia leżącego piłkarza Radomiaka i dostaje czerwoną kartkę. A Balić miał być tym który w kolejnych meczach miał scementować dziurawą obronę Zagłębia. Obraz żenady uzupełnia podobno wyselekcjonowany przez dział skautingu lubińskiego klubu stoper Pantić, który w obronie gra jak ostatni patałach. Na pomeczowej konferencji Dariusz ŻURAW powiedział, że po takim meczu cisną się różne myśl... Ciekawe czy w tym myśleniu trenera jest myśl o złożeniu rezygnacji?
W każdym razie prezes Michał KIELAN oglądający mecz w towarzystwie pocieszających go Pawła Kury i Jacka Karwana teraz dopiero sobie uświadomił ile pracy czeka go w krótkiej przerwie zimowej...