Porażka Miedzi z ostatnią drużyną w lidze

W pierwszej połowie spotkanie było wyrównane, ale żadna nie stworzyła szczególnego zagrożenia pod bramką rywali, a w zasadzie najlepszą sytuację w tej odsłonie miał już po kilkudziesięciu sekundach Marcel Mansfeld, ale uderzył głową zbyt słabo.

W drugiej połowie również nikt nie miał przewagi w grze, ale skuteczność zdecydowanie należała po stronie gospodarzy. W 82. minucie po uderzeniu w polu karnym Górnik cieszył się z gola. Na listę strzelców wpisał się Kamil Kruk. Kiedy legniczanie próbowali wyrównać stan meczu, to na koniec, już w doliczonym czasie gry, na 2:0 wynik podwyższył Kamil Orlik uderzając w długi róg bramki Wrąbla.

Tym samym pierwsza wygrana łęcznian w sezonie stała się faktem. Potrzebne do tego było 12 meczów i starcie z Miedzią, która ostatnio gra w kratkę. Zresztą pół roku temu w Legnicy, Górnik także pokonał Miedź 2:0. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia zajmują aktualnie 13. lokatę w tabeli I. ligi.

Górnik Łęczna - Miedź Legnica 2:0 (0:0)

 Bramki: Kruk 82, Orlik 90.

Sędzia: Karol Wójcik (Siedlce).

Żółte kartki: Abbott - Mansfeld, Stępiński, Grudziński.

Górnik: Pindroch - Bednarczyk, Abbott, Kruk, Szczytniewski - Deja (72. Akhmedov), Osipiuk, Orlik, Rafa Santos, Spacil (89. Doba) - Tkacz (89. Malamis).

Miedź: Wrąbel - Grudziński, Kościelny, Stępiński - Szymoniak (71. Kuczko), Drygas (83. Mioć), Serafin (46. Petrović), Bochnak (71. Czyborra), Antonik, Cordoba - Mansfeld (46. Stanclik).