Wystartowała 4 liga"Koleje Dolnośląskie". Nie było rozczarowania...

Twardy Świętoszów : KS Prochowiczanka Prochowice 0:2 (0:2)

29’ 0:1 Galas

45’ 0:2 Ignatowicz

Zespół z Prochowic wbrew pozorom miał bardzo trudne zadanie ponieważ zazwyczaj pierwszy mecz ligowy na wyjeździe, przeciwko beniaminkowi jest trudny. Gospodarze ze Świętoszowa na pewno chcieli pokazać, że zasługują na grę poziom wyżej. Prochowiczanka w letnim okresie transferowym postawiła przede wszystkim na stabilizację składu z jedną bombą transferową, jaką na pewno było sprowadzenie Tomasza Wojciechowskiego. Zawodnik którego, przedstawiać specjalnie nie trzeba, w każdej drużynie strzelał jak na zawołanie. Przypomnijmy również, że Wojciechowski całkiem niedawno miał za sobą debiut w Betclic I lidze w drużynie Chrobrego Głogów. Tercet ofensywny o którym, pisaliśmy w tym tygodniu Biłokin-Wojciechowski-Wójcik na pewno będzie postrachem nie jednej linii obrony. Niestety do Świętoszowa nie pojechał Adrian Wójcik, ale ciężar strzelania bramek tym razem nie spadł na barki wyżej wymienionych zawodników, ponieważ gole strzelali inni doświadczeni zawodnicy – kapitan zespołu Wojciech Galas oraz Piotr Ignatowicz.

ZKS Górnik Złotoryja : LKS Barycz Sułów 0:3 (0:0)

51’ 0:1 Gil

79’ 0:2 Bąk

90+6’ 0:3 Bogusławski

Zdecydowany faworyt ligi z Sułowa zgodnie z planem wygrał mecz w Złotoryi. Letnie transfery Baryczy robiły wrażenie ponieważ między innymi drużynę wzmocnili Marcin Przybylski, który w minionym sezonie seryjnie trafiał do bramki i cieszył swoją grą kibiców III - ligowych Karkonoszy Jelenia Góra, natomiast Jan Leończyk wychodził parę razy w 1 składzie Miedzi Legnica w Betclic I lidze. Zespół gospodarzy, też był aktywny na rynku transferowym i pozyskał Jakuba Firmantego z Karkonoszy Jelenia Góra, który w ubiegłym sezonie 16 razy wybiegał na III ligowe boiska, Mikołaja Milewskiego z Łużyc Lubań – 33 występy i 9 goli na poziomie IV – ligowym, Igor Rajcę z Orła Mysłakowice – 30 występów i 8 goli również na poziomie IV – ligowym oraz Gracjana Bzdyka z zespołu młodzieżowego U-17 z Miedzi Legnica. W Złotoryi pachniało niespodzianką ponieważ do przerwy wynik był bezbramkowy. Kibice po cichu liczyli na kompleks Baryczy względem Górnika, ponieważ w historii meczów obydwu zespołów na stadionie przy ul. Sportowej, goście jeszcze nigdy nie wygrali. Jednak w II połowie defensywa gospodarzy dowodzona przez kapitana Marcina Frańczaka i bramkarza Michała Piotrowskiego musiała 3 – krotnie skapitulować. Mimo porażki zespół ze Złotoryi pokazał, że w tym sezonie może zdecydowanie powalczyć w górnej połowie tabeli a po cichu liczymy, że może o Top 5.

KS PIAST NOWA RUDA : LKS ISKRA KSIĘGINICE 3:1 (3:0)

3’ 1:0 Polak

29’ 2:0 Piech

44’ 3:0 Taratuta

49’ 3:1 Sulima

Zespół z Księginic po zajęciu historycznego 5 miejsca na koniec sezonu 2024/2025 również nie próżnował i podczas letniego „mercato” sprowadził do siebie Macieja Bancewicza – doświadczonego wieloletniego wychowanka Górnika Polkowice, bez wątpienia to top transfer i cały klub wierzy, że ten zawodnik będzie motorem napędowym w obecnym sezonie. Pozyskano również - Dariusza Dudka i Tomasza Sulimę z drużyny młodzieżowej U-19 Górnika Polkowice, Bartosza Kłosowskiego, Mateusza Chmielowca, Patryka Ostrowskiego, Nikodema Klimpel – z drużyny młodzieżowej U-19 Zagłębia Lubin, Jana Kozioła - jednego z uzdolnionych i wyróżniających się „młodych wilków” Iskry Kochlice drużyny, która swoją ofensywną i proaktywną grą zachwycała w poprzednim sezonie Legnickiej Ligi Okręgowej. Pozyskano również na stałe zawodników, którzy reprezentowali już Iskrę i stanowiących mocne ogniwa – Huberta Czerwińskiego, Krystiana Kisiela i Adama Mazurowskiego.

Iskra jechała do Nowej Rudy i spodziewała się na pewno trudnego meczu, bowiem zespół Piasta jest dla każdego nie wygodnym przeciwnikiem. Początek meczu nie ułożył się dla gości najlepiej bo już w 3 minucie przegrywali 1:0. W 29 minucie po rzucie rożnym gola na 2:0 zdobyła największa „gwiazda” Arkadiusz Piech zawodnik, który ma na koncie 4 występy w reprezentacji Polski oraz grę w ekstraklasie miedzy innymi w Legii Warszawa, Zagłębiu Lubin oraz w Śląsku Wrocław. Gospodarze w I połowie dokładają jeszcze do „szatni” następnego gola i sytuacja Iskry stała się trudna. W II połowie w 50 minucie wspomniany wyżej nowy nabytek Tomasz Sulima strzela swoją debiutancką bramkę w IV lidze. Zespół Iskry ambitnie walczył do ostatniego gwizdka, między innymi marnując rzut karny w 85 minucie.

Podobnie jak w przypadku Górnika Złotoryja liczymy, że zespół z Księgienic w swoim kolejnym sezonie w IV – lidze nie będzie musiał spoglądać w dolną połowę tabeli i na pewno będzie w stanie nawiązać walkę z najlepszymi.

MGKS Moto-Jelcz Oława : Chrobry II Głogów S.A. 2:2 (2:0)

25’ 1:0 Gancarczyk

52’ 2:0 Gancarczyk

59’ 2:1 Cichy

66’ 2:2 Cichy

W zespole rezerw Chrobrego ogrywają się w piłce seniorskiej młodzi zawodnicy akademii wsparci z pewnością jedną z ikon klubowych, doświadczonym Mateuszem Machajem. Na pewno każda drużyna będzie musiała się liczyć z drużyną z Głogowa, klubowa akademia rozwija się i piłkarski narybek będzie walczył do końca, żeby poprzez dobrą grą w II drużynie pokazać się jak z najlepszej strony i w przyszłości być zawodnikiem I – ligowej drużyny Chrobrego. Z pewnością tą walkę pokazali w sobotnim meczu w Oławie, remisując mecz mimo 2 – bramkowej straty. Autorem 2 goli był Maciej Cichy, który wszedł na boisko w 56 minucie i w ciągu 10 minut doprowadził do wyrównania będąc autorem 2 goli.

Legsad Kościelec : Lechia Dzierżoniów 2:3 (0:0)

60’ 0:1 Juraszek

68’ 1:1 Rzepka

82’ 1:2 Trzepacz

82’ 2:2 Ceesay

90+4 2:3 Twardowski

Relacja z meczu w osobnym artykule.