Nikt nie da tyle ile obieca Marszałek C. Przybylski?
REGION. Wojna lub jak kto woli klasyczne "mordobicie" w gronie Bezpartyjnych Samorządowców przybiera na sile i zyskuje na swojej kabaretowości. A podział klubu radnych sejmikowych na BS i BiS jeszcze mocniej uwidocznił absurdy. Marszałek Cezary PRZYBYLSKI - ten pozostał wierny idei sojuszu z PiS-em i jest liderem jedne z frakcji Bezpartyjnych obwieścił światu a w zasadzie całemu Dolnemu Śląskowi o rozpoczęciu projektu..."Cyklostrady" czyli budowy sieci dróg rowerowych. Oczywiście "zapominając" o tym od kilku lat Dolnośląską Autostradę Rowerową realizował z powodzeniem burmistrz Ścinawy i Stowarzyszenie Rzeczpospolita Samorządna. Realizuje faktycznie, bo autostrada ze Ścinawy do Prochowic wzbudza zachwyt... No ale Kosztyła i kilkunastu innych dolnośląskich samorządowców trafiło na nieoficjalną listę "perssona non grata". Kosztyła jest podpadnięty, bo ma własne zdanie oraz własne spojrzenie na rozwój Dolnego Śląska i dlatego wymyślono nowy projekt.
Co ciekawe w 2018 roku Cezary PRZYBYLSKI z wielką pompą ogłaszał iż rozpoczyna się właśnie realizacja projektu BlueVelo. To blisko 1000 kilometrów będzie liczyła droga rowerowa, którą za trzy lata przejedziemy od polsko-czeskiej granicy do Szczecina. Dolny Śląsk na budowę 400-kilometrowego fragmentu trasy wyda 70 mln zł.
BlueVelo, bo tak miała nazywać się Odrzańska Trasa Rowerowa jest odpowiedzią na zachodnich województwa na trasę GreenVelo biegnącej wzdłuż północnej i wschodniej granicy Polski. Na blisko 400-kilometrowym dolnośląskim odcinku będzie przebiegała po obu stronach Odry przez teren 25 gmin. Z Dolnego Śląska mieliśmy rowerkiem dojechać nad polski Bałtyk. Miało to nastąpić już wiosną ...2021 roku.
Zaprezentowana mapa Cyklostrady wzbudza uśmiech na twarzy. Wycięto z niej rejony Dolnego Śląska sprzyjające innej frakcji BS. Nie ma Ścinawy, Polkowic, Świerzawy z pięknymi drogami rowerowymi wybudowanymi własnym sumptem itp. Złośliwi - a tych w samorządach nie brakuje - od razu zasugerowali czemu nie ma...DAR. Bo to pierwsze trzy litery imienia Dariusza Stasiaka, który nieoczekiwanie wyrósł na lidera puczystów .
I oby na tej wojence nie stracił cały Dolny Śląska i mamy na myśli nie tylko trasy rowerowe... A swoją drogą czekamy na listę obietnic marszałka Przybylskiego składanych ostatnimi laty a które...obietnicami pozostały.