Nowoczesny sprzęt do pierwszej pomocy w gminie Lubin
GMINA LUBIN. Wszystkie szkoły w gminie Lubin dostały właśnie solidne wsparcie, czyli nowoczesny sprzęt do nauki pierwszej pomocy. Zakupiono go dzięki darowiźnie Operatora Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM S.A. To fantomy dorosłych i niemowląt, defibrylatory szkoleniowe, kamizelki do nauki udzielania pomocy przy zadławieniach oraz zestawy do symulacji krwotoków. – W każdej gminnej szkole jest ogromna świadomość, jak wielką rolę odgrywa praktyczna nauka pierwszej pomocy. To nie tylko umiejętność, to odpowiedzialność za innych. Sprzęt, który trafił do naszych uczniów, pozwoli nam szkolić dzieci i młodzież na najwyższym poziomie. Druhowie OSP, nauczyciele i cała społeczność szkolna będą filarem programu „Bezpieczna gmina Lubin”, który przygotowujemy – mówi wójt Norbert Grabowski.
Sprzęt od razu trafił do sal lekcyjnych i zaczął żyć swoim życiem. W ostatnich dniach we wszystkich szkołach odbyły się pokazowe lekcje, które otworzyły nowy etap edukacji.
To nie teoria, tylko praktyka. Dzieci już na godzinach wychowawczych i dodatkowych zajęciach będą ćwiczyć, jak działać w sytuacjach zagrożenia życia. Nauczyciele podkreślają, że:
– Tylko regularny trening pozwala poradzić sobie wtedy, gdy stres odbiera trzeźwe myślenie. Uczymy więc od podstaw, między innymi jak ocenić stan poszkodowanego, jak ułożyć go w pozycji bezpiecznej, jak wykonać resuscytację krążeniowo oddechową, jak użyć defibrylatora i jak reagować przy zadławieniu – mówiła Joanna Moskal, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Siedlcach.
Nowoczesny sprzęt do nauki pierwszej pomocy w szkole podstawowej w Siedlcach.Dzieci pracują w grupach, rozgrywają krótkie scenki i ćwiczą kolejne kroki pomocy. W takich zajęciach wziął udział wójt gminy Lubin Norbert Grabowski oraz sołtys Dąbrowy Górnej Gabriel Żurowski.
– Moja córka uczy się w tej szkole. Widzę, jak bardzo takie zajęcia ją uczą odwagi i spokoju – dodaje Gabriel Żurowski.
Nauczyciele podkreślają, że wiedza zaczyna się już od najmłodszych. Nawet numer alarmowy 112 dzieci zapamiętują dzięki prostemu skojarzeniu: jedna para ust, jeden nos, dwoje oczu – 1–1–2. Z tej drobnej zabawy rodzi się coś znacznie większego, poczucie odpowiedzialności, że w sytuacji zagrożenia nie wolno stać z boku.
Sprzęt zakupiono dzięki darowiźnie przekazanej w ramach programu „GAZ-SYSTEM dla Edukacji”, który wspiera lokalne społeczności i wzmacnia działania na rzecz bezpieczeństwa i rozwoju młodego pokolenia.
Dodaj komentarz