Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Miesiąc na morzu to zaledwie przedbiegi

ZŁOTORYJA. Niezwykły człowiek w podróży dookoła świata ruszy ze Złotoryi. A wcześniej płynie w rejs przygotowawczy.... Złotoryjanin Dariusz Kotala w projekcie „Boat, Bike and Me” chce ruszyć (nie po raz pierwszy) w absolutnie ekstremalną podróż dookoła świata, w której pokona odległości używając wyłącznie siły własnych mięśni. Do tej pory dokonały tego tylko trzy osoby na świecie. Mężczyzna – sportowiec, trener i podróżnik, mimo zaliczenia podróży dookoła ziemi na rowerze, teraz sięga wyżej. Chce własnymi siłami przypłynąć Atlantyk i Pacyfik (60 000 km) – bez żagla i pokonać sześć kontynentów na rowerze, chodząc i biegając. Łącznie odwiedzi 30 krajów, przepłynie morza i dwa oceany. A każdy centymetr trasy pokona tylko dzięki sprawnym nogom i rękom – używając siły mięśni, m.in. biegając, jadąc rowerem i płynąc oceaniczną łodzią wiosłową. Ta niezwykła podróż może zająć…. nawet 4 długie lata. Samo pokonanie dwóch oceanów to 4 miesiące (Atlantyk) i 1,5 roku (Pacyfik) rejsów. Czy to w ogólne możliwe?

Miesiąc na morzu to zaledwie przedbiegi

- Chcę być bohaterem dla samego siebie i wierzę w tę podróż, choć wiem, że to ogromne wyzwanie, ale – zdecydowanie możliwe. Dążenie do marzeń i pokonywanie barier były moimi inspiracjami po rocznej podróży rowerem dookoła świata, która zajęła mi w 2017 roku 12 miesięcy. Teraz sięgam wyżej – mówi Dariusz Kotala.

Treningiem ma być rejs przygotowawczy po Bałtyku, w który rusza jutro – od Świnoujścia do Gdyni przez wyspę Bornholm (200 mil morskich, ok 500 km) . Zamierza być sam na morzu bez zawijania do portu nawet 2-3 tygodnie. To będzie test wytrzymałości – fizycznej, ale nie tylko.

- Wszystko ma wyższy cel, a ja będę walczył ze zmęczeniem fizycznym, ale też własną głową i słabościami. Od lat zmagam się z chorobą dwubiegunową, a wyzwania, które sobie wyznaczam mają dać siłę mnie i wszystkim osobom, które otarły się o lęki i depresje. Moja motywacja jest intencyjna, a zatem moim hasłem są słowa „Wstań i płyń” – to dlatego, że będą momenty totalnego zmęczenia i walki ze sobą. Wierzę, że te słabości pokonam i dodam siły innym.

Wyprawa dookoła świata ma rozpocząć się w listopadzie. Pod patronatem Złotoryi – najstarszego miasta w Polsce.

- Wyruszę ze Złotoryi i będą tez ochoczo namawiał, aby po drodze, ma wybranych odcinkach, dołączały do mnie inny zapaleńcy. Taki pozytywny projekt po prostu musi się udać – mówi Złotoryjanin.
Trzymamy kciuki!

Przygotowania i przebieg podróży można śledzić na profilach:

Pierwsza podróż dookoła świata: https://www.facebook.com/catcherintheworld/

Ogłoszenie projektu: https://youtu.be/7QMr8ZaeRZ8?si=j21WJ9y8za0rzsBg

Announcement of project in English https://youtu.be/_mvfjBqRGhU?si=xF6vd03ZnJ-9evFD

Powiązane wpisy