Traktoriada na prochowickim Rynku (FOTO)
PROCHOWICE. Prochowicki radny Jan DEMCZYSZAK to postać wyjątkowa w krajobrazie rolniczej gminy Prochowice. Pasjonat starych traktorów od lat organizuje w Prochowicach Bal Traktorzysty a w czwartkowe południe z kolegami z Klub Miłośników Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych „Traktor i Maszyna” z różnych części Wielkopolski odwiedził centrum miasteczkach na ryczących, ognistych rumakach... Członkowie klubu w drodze do Karpacza odwiedzili centrum miasta prezentując 5 maszyn dwóch marek : Ursusa C-45 i Zetora 50 Super , które wzbudzały duże zainteresowanie prochowiczan.
- Jedziemy od Ścinawy, robimy krótki postój w Prochowicach, a wieczorem chcemy być w Karpaczu - mówił Jan DEMCZYSZAK. - Maszyny są w idealnym stanie, można odnieść wrażenie, że dopiero co zjechały z linii produkcyjnej. Dla nas to pasja, czar wspomnień z lat młodości, kiedy tego rodzaju maszyny stanowiły o sile polskiego rolnictwa i zarazem swojego rodzaju apel, aby znajdować w stodołach takie rolnicze perełki i zadbać o nie. To kawałek historii polskiej wsi...
Pod nieobecność burmistrz Alicji SIELICKIEJ, grupę traktorzystów na prochowickim Rynku powitała sekretarz gminy Dorota KIEŁB z pracownikami UMiG.
- Pan Janek ma racje mówiąc, że te właśnie traktory to historia polskiej wsi - mówiła Dorota KIEŁB. - Jeszcze w latach 90-ych ub. wieku był to bardzo częsty widok na polach gmin powiatu legnickiego. Były symbolem rewolucji na polskiej wsi, bo zastępowały konie... Jedno wiem: byłym na polach niezawodne. Czy piasek czy błoto szły przez pole jak burza. Jestem przekonana, że tymi maszynami, które dzisiaj do nas przyjechały, każde pole było przeorane w mgnieniu oka...
Traktorzyści z rąk pracownic UMiG otrzymali miejskie pamiątki.
Fot. zj