Upadł i nie miał siły się podnieść
LEGNICA. Upadł i nie miał siły się podnieść. Przez trzy dni 90-letni mieszkaniec Legnicy leżał bezsilnie na przedpokoju mieszkania, nie mając nawet siły, by wezwać pomoc. To rodzina zaalarmowała służby, że nie może od kilku dni skontaktować się ze starszym panem. Legniccy policjanci prawdopodobnie uratowali życie 90-latka.
Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na osiedlu Kopernika w Legnicy. Zaalarmowany przez zaniepokojoną rodzinę patrol policji pojechał na miejsce. Nikt jednak drzwi nie otworzył.
- Po dotarciu na miejsce policjanci wyczuli specyficzny zapach wydobywający się z mieszkania. Po odkręceniu wizjera, funkcjonariusze zauważyli starszego mężczyznę leżącego na podłodze w przedpokoju. Miał widoczne obrażenia na twarzy, nie reagował, nie był w stanie się podnieść ani wołać o pomoc - relacjonuje Jagoda Ekiert z legnickiej policji.
Policjanci, nie czekając na straż pożarną, zdecydowali się dostać do środka.
- Dzięki pomocy sąsiadów, którzy udostępnili potrzebne narzędzia, policjanci siłowo otworzyli drzwi i weszli do mieszkania. Wspólnie z przybyłymi strażakami udzielili pierwszej pomocy poszkodowanemu. Zespół Ratownictwa Medycznego przewiózł mężczyznę w ciężkim stanie do legnickiego szpitala - dodaje rzeczniczka policji.
Starszy pan przez trzy dni leżał bezsilny, sam, pozbawiony możliwości wezwania pomocy. Dzięki czujności rodziny i szybkiej reakcji służb, jego życie zostało uratowane.
- Czasem wystarczy zwykłe zainteresowanie, by zapobiec tragedii. Nasza czujność może uratować ludzkie życie - przypomina policja.
Dodaj komentarz