POLKOWICE. Rośnie napięcie w Polkowicach przed sesją tzw. budżetową zaplanowaną na 28 grudnia br. Zjednoczona opozycja wobec burmistrza zaproponowała swój projekt budżetu. - Czas na koniec Bizancjum- czas na maksymalne oszczędzanie tam gdzie jest tego potrzeba - grzmieli na konferencji prasowej zgodnym chórem liderzy opozycji: Paweł Kowalski, Wiesław Wabik i Zdzisław Synowiec.
Na wspomnianej konferencji pojawili się przedstawiciele sportów walki z klubu Armia Polkowice zaniepokojeni planami zminimalizowania nakładów na sport kwalifikowany. Radny Grzegorz RYŁKO z ugrupowania "Lepsze Polkowice", były piłkarz mówi krótko: - Program ograniczenia nakładów na sport w przypadku Polkowic to jak odbezpieczenie granatu albo wejście niewidomego na pole minowe...