Bolków, Chocianów, Chojnów, Gaworzyce, Głogów, Grębocice, Jawor, Krotoszyce, Kunice, Legnica, Legnickie Pole, Lubin, Męcinka, Miłkowice, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Polkowice, Prochowice, Przemków, Radwanice, Rudna, Ruja, Ścinawa, Wądroże Wielkie, Zagrodno, Złotoryja

Ciężkie Warty forsowanie...

LUBIN. Wtorkowe spotkanie zamykające 26. kolejkę PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Wartą Poznań a KGHM Zagłębiem Lubin zakończyło się remisem 1:1. Wynik meczu w pierwszej połowie otworzył Mateusz Kupczak, a po zmianie stron do wyrównania doprowadził Dawid Kurminowski.

Ciężkie Warty forsowanie...

Trener Waldemar Fornalik zdecydował się na dokonanie dwóch zmian w wyjściowej jedenastce względem ostatniego meczu przed reprezentacyjną przerwą. Na skrzydle Tomasza Pieńkę zastąpił Mateusz Wdowiak, a duet napastników z Dawidem Kurminowskim tworzył Juan Muñoz.

Od początku spotkania groźniejszym zespołem byli Miedziowi, czego potwierdzeniem był dłuższy atak sfinalizowany w 3. minucie celnym strzałem Juana Munoza. Lubinianie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, jednak w 16. minucie zakotłowało się pod naszą bramką. Tomas Prikryl wybiegł za plecy obrońców, by przyjąć górne podanie i niewiele brakowało żeby stanął stanął oko w oko z Dioudisem, ale w ostatniej chwili ofiarną interwencję w defensywie zanotował Bartosz Kopacz, który zablokował Czecha. Chwilę później znów zaatakowali piłkarze KGHM Zagłębia. Najpierw Grobelny z trudem odbił na rzut rożny strzał Mateusza Wdowiaka, a po dośrodkowaniu z narożnika boiska dobrze główkował Aleks Ławniczak, lecz niestety minimalnie nad poprzeczką. Pomimo optycznej przewagi Miedziowych to Warciarze jako pierwsi objęli prowadzenie. Mateusz Kupczak najprzytomniej zachował się w naszej szesnastce i po rzucie rożnym skierował piłkę do siatki, choć zabrakło centymetrów, by Sokratis Dioudis zdołał jeszcze wybić futbolówkę zanim ta przekroczyłaby linię całym obwodem. W 31. minucie ponownie na wysokości zadania stanął golkiper gospodarzy, który odbił mocne uderzenie Marko Poletanovicia. Po chwili Grobelny znów znakomicie zachował się między słupkami, gdy wybronił strzał z najbliżej odległości. Choć w pierwszej odsłonie pojedynku nie mogliśmy narzekać na brak dogodnych sytuacji, to ostatecznie schodziliśmy do szatni przegrywając 0:1.

Na początku drugiej połowy dobrą okazję na podwyższenie wyniku mieli Zieloni. Szymonowicz zamykał akcję swojego zespołu, ale na nasze szczęście jego strzał z ostrego kąta dobrze nogą wybronił Sokratis Dioudis. W 57. minucie po ładnej akcji Miedziowi doprowadzili do wyrównania. Juan Munoz posłał górne podanie do wybiegającego prawą stroną Kacpra Chodyny, ten dostrzegł nadbiegającego Dawida Kurminowskiego, a nasz napastnik huknął na bramkę, nie dając szans bramkarzowi. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry Kurminowski był bliski ustrzelenia dubletu. Po świetnym podaniu Marko Poletanovicia w pole karne, futbolówka trafiła wprost na głowę Kurmina, a ten uderzył w poprzeczkę. Ponownie świetną okazję na objęcie prowadzenia podopieczni Waldemara Fornalika mieli w 83. minucie. Wówczas w zamieszaniu pod bramką Warty futbolówka trafiła do Sergiya Buletsy, po czym nasz pomocnik mocno uderzył, ale znów jeszcze lepiej między słupkami zachował się Jędrzej Grobelny, który w spektakularny sposób wybronił ten strzał. Była to również ostatnia groźniejsza sytuacja KGHM Zagłębia Lubin na boisku w Grodzisku Wielkopolskim. Po 90 minutach rywalizacji obie drużyny podzieliły się punktami.

Warta Poznań - KGHM Zagłębie Lubin  1;1
Bramki: Mateusz Kupczak 26 - Dawid Kurminowski 57

Warta: 33. Jędrzej Grobelny - 20. Mohamed Mezghrani, 4. Dimítris Stavrópoulos (72, 6. Maciej Żurawski), 44. Dawid Szymonowicz, 14. Bogdan Țîru, 22. Konrad Matuszewski - 7. Kajetan Szmyt (71, 28. Filip Borowski), 21. Mateusz Kupczak, 16. Miguel Luís (72, 8. Niilo Mäenpää), 47. Tomáš Přikryl (89, 15. Michał Kopczyński) - 99. Adam Zreľák (56, 9. Márton Eppel).

KGHM Zagłębie: 87. Sokrátis Dioúdis - 2. Bartosz Kopacz, 25. Michał Nalepa, 5. Aleks Ławniczak, 55. Luís Mata - 7. Kacper Chodyna (89, 13. Mateusz Grzybek), 8. Damian Dąbrowski, 20. Marko Poletanović (78, 6. Tomasz Makowski), 77. Mateusz Wdowiak (71, 21. Tomasz Pieńko) - 18. Juan Muñoz (78, 16. Serhij Bułeca), 90. Dawid Kurminowski.

Dawid Kurminowski po meczu z Wartą

Dawid czy z perspektywy boiska jest Wam szkoda, że dzisiaj nie udało się zgarnąć kompletu punktów z Grodziska Wielkopolskiego?

- Na pewno jest szkoda, bo mieliśmy jeszcze kilka dobrych okazji, chcieliśmy strzelić kolejnego gola i wygrać ten mecz. Musimy jednak szanować ten punkt, bo Warta także w końcówce miała swoją okazję i była blisko przechylenia szali na swoją korzyść.

Było coś czym Warta Was zaskoczyła lub przeważała w Twojej opinii?

- Myślę, że nie, Warta grała swoją piłkę opierającą się na prostych środkach, które często dla nich są skuteczne. Byliśmy na to przygotowani i myślę, że to my mieliśmy więcej z przebiegu gry.

Mamy obecnie serię sześciu meczów bez przegranej, to dobry prognostyk na przyszłość?

- Na pewno. Myślę, że czujemy się dobrze i widać to obecnie na boisku, bo nawet jeśli przegrywamy to jesteśmy w stanie wyciągnąć przynajmniej jeden punkt z tego meczu. Dzisiaj tak jak mówiłem mieliśmy jeszcze kilka szans na gola, więc myślę, że jesteśmy na dobrej drodze do tego, by wygrywać jeszcze więcej spotkań.

W ostatnich pięciu meczach cztery gole na Twoim koncie. Odblokowałeś się na dobre, teraz walczysz o regularność w trafieniach?

- Myślę, że regularność już jest, bo czuję się pewnie na boisku. Teraz pozostało mi pracować, żeby to podtrzymać, co będzie oznaczało punkty i zwycięstwa dla drużyny.

Powiązane wpisy