Koszmar Miedzi zakończy się w 5.kolejce? Tak samo było 19 lat temu...
LEGNICA. Miedź Legnica zaliczyła fatalny start w rozgrywkach Betclic 1 Ligi w sezonie 2025/2026. W pierwszych czterech kolejkach nie wywalczyła choćby punktu i plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli. Ostatni Znicz Pruszków wyprzedza tylko dzięki temu, że straciła o jednego gola mniej. Poprzednio legniczanie taką niechlubną serię na początku ligi zanotowali prawie dwadzieścia lat temu.
„Miedzianka” w bieżących rozgrywkach musiała uznawać wyższość kolejno GKS Tychy (4:3), Odra Opole (2:1), Pogoni Grodzisk Mazowiecki (4:0) i Śląska Wrocław (3:1). Po starciu z beniaminkiem z Mazowsza pracę stracił Wojciech Łobodziński, a zastąpił go Janusz Niedźwiedź. Efektu nowej miotły w stolicy Dolnego Śląska, ale do momentu czerwonej kartki Bartosza Kwietnia gra nie wyglądała najgorzej.

Aby znaleźć taką serię drużyny z Alei Orła Białego na rozpoczęcie sezonu trzeba cofnąć się do.... sezonu 2006/2007, kiedy to wróciła ona na zaplecze Ekstraklasy po ośmiu latach przerwy. Były to zupełnie inne czasy w legnickim futbolu, Miedzi było daleko do pierwszoligowego krezusa, a obecny właściciel Andrzej Dadełło miał wkroczyć do klubu dopiero kilka lat później.
Beniaminek z Legnicy latem 2006 roku w pierwszych meczach II ligi (tak wtedy nazywała się I liga) musiał uznawać wyższość następujących zespołów: Śląska Wrocław (0:2), Zagłębia Sosnowiec (1:2), KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (1:2) i Piasta Gliwice (1:3). Po czterech seriach gier Miedź jako jedyna nie otworzyła wtedy dorobku punktowego i zamykała ligową stawkę.
Przełamanie, bardzo nieoczekiwanie, nadeszło w 5.kolejce (26 sierpnia 2006), kiedy do grodu nad Kaczawą zawitała Jagiellonia Białystok. Gościa z Podlasia byli z kolei liderem i do tego legitymowali się kompletem „oczek” na koncie. Było to zatem starcie Dawida z Goliatem. Piłkarze z Legnicy sprawili sensację, remisując 1:1. Gola dla Miedzi strzelił wówczas w 61 minucie Piotr Halkowicz, a w 73 minucie wyrównał Jacek Chańko.
„Miedzianka”, prowadzona w tamtym czasie przez Czecha Petra Nemeca, wystąpiła przeciwko Jagiellonii w następującym składzie:
Krzysztof Stodoła – Norbert Guła, Krzysztof Kotlarski, Jacek Imianowski, Adam Mójta, Sylwester Kret (Adam Kłak 63’), Jarosław Krzyżanowski, Tomasz Zieliński (Rafał Majka 71’), Rafał Wodniok, Piotr Halkowicz (Damian Misan 79’), Sebastian Ziajka.
Czy przełamanie nadejdzie w najbliższy weekend w ramach 5.kolejki? W sobotni wieczór (godz. 19:30) Miedź Legnica zmierzy się w derbowym pojedynku z Chrobrym Głogów, a takie rządzą się swoimi prawami
Dodaj komentarz