Centrum złota rośnie jak na drożdżach

Postęp rac jest widoczny.  Wszystkie budynki są już zadaszone, a obok nich stoi gotowa konstrukcja wiaty z metalowych słupów i dźwigarów. W tym tygodniu zamontowany ma być na niej drewniany dach z pokryciem membranowym. Wiata wraz z podestem ustawianym nad płuczniami w przyszłości ma tworzyć scenę, na której odbywać się będą nie tylko dekoracje zawodników, ale również występy muzyczne czy pokazy sportowe.

Nad zalewem trwają w tej chwili intensywne prace budowlane, która mają doprowadzić do tego, żeby inwestycja zakończyła się jeszcze w tym roku, na czym bardzo zależy Urzędowi Miejskiemu w Złotoryi. Pierwotny termin był wyznaczony na drugą połowę listopada, ale został już przesunięty na wniosek wykonawcy. O ile nie nastąpi jakiś potężny atak zimy, miasteczko płukania złota powinno być gotowe w okolicach świąt Bożego Narodzenia.

Budowlańcy zaczęli wstawiać w budynkach centrum stolarkę okienną. Równolegle prowadzone są prace wykończeniowe przy elewacjach, na których montowane są drewniane elementy imitujące konstrukcję szachulcową charakterystyczną dla zabudowy Pogórza Kaczawskiego. Roboty nie brakuje także wewnątrz posadowionych na żelbetowych palach obiektów, gdzie stawiane są m.in. ścianki działowe.

Cała inwestycja to drugi etap zagospodarowania terenu przy zalewie. Pierwszy miał miejsce w 2022 r. przed mistrzostwami świata w płukaniu złota. Obecne prace mają przyszykować obiekt na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, które odbędą się po raz pierwszy w Złotoryi.

Koszt centrum płukania złota to 4,8 mln zł, z czego 3,5 mln zł pochodzi z dofinansowania z funduszy europejskich, które przyznał Złotoryi ZIT Aglomeracja Jeleniogórska. To środki przeznaczone na wsparcie inwestycji strategicznych dla rozwoju turystycznego naszej części województwa dolnośląskiego.