Znalazły się pieniądze na remont boiska po wylaniu Kaczawy. O basenie cicho sza...
ZŁOTORYJA. Basen – tego złotoryjskim dzieciakom trzeba najbardziej. Miał okazję się o tym przekonać Piotr Borys, wiceminister sportu, który w piątek przyjechał do Złotoryi z dobrymi informacjami o dofinansowaniu dla miasta do remontu boiska po zeszłorocznej powodzi. Na stadionie Górnika gościł też wczoraj wicewojewoda Artur Jurkowski.
Wiceminister i wicewojewoda pojawili się w Złotoryi w związku z dodatkowymi pieniędzmi – nie tylko dla miasta, ale i dla sąsiedniej gminy, dlatego w spotkaniu z dziennikarzami uczestniczył oprócz burmistrza Pawła Kuliga także wójt Jan Tymczyszyn.
– Przekazujemy blisko 700 tys. zł na odbudowę tego boiska zniszczonego przez powódź która jest niezbędna, by mogło normalnie funkcjonować. Te pieniądze pomogą burmistrzowi zacząć prace modernizacyjne na tym obiekcie. Sam jestem kibicem Górnika Złotoryja, przejeżdżałem tędy rok temu, widziałem co tutaj się działo w czasie powodzi... Dla nas to swoisty obowiązek i wielki zaszczyt, że możemy te pieniądze przekazać – mówił Borys, dodając, że Ministerstwo Sportu i Turystyki przekazało w ciągu ostatnich miesięcy pół miliarda złotych na odbudowę stadionów, hal i obiektów turystycznych. – Staramy się pomóc, aby dzieciaki jak najszybciej wróciły do zajęć i kluby mogły trenować.
Minister pojawił się na stadionie niemal dokładnie w rocznicę jego zalania przez wezbraną Kaczawę. – Niezwłocznie po powodzi złożyliśmy wniosek do Ministerstwa Sportu i Turystyki o wsparcie w doprowadzeniu tego obiektu do ładu. Dzisiaj otrzymujemy środki na to, co jest potrzebne do zrobienia, by ci młodzi adepci szkółki piłkarskiej mogli tutaj grać – zaznaczył Paweł Kulig.
Burmistrz zaznaczył, że popowodziowa odbudowa w Złotoryi ruszyła praktycznie zaraz po tym, jak zeszła wielka woda. Wspomniał m.in. o biegnącej obok stadionu drodze wojewódzkiej do Lwówka Śląskiego, którą DSDiK remontuje od kilku miesięcy.
– Dostaliśmy również z rządu wsparcie w kwocie ponad 230 tys. na wymianę oświetlenia, które zostało zniszczone podczas powodzi, oraz blisko 94 tys. na odbudowę chodnika przy Garbarskiej. Czekamy też na rozpatrzenie dwóch wniosków na remont ulic Sportowej i Kolejowej, które trafiły do MSWiA. RPK jest z kolei w trakcie przygotowywania wniosku na kwotę 1,3 mln zł na wymianę wodociągu przy ul. Kolejowej wraz z nawierzchnią drogi – wyliczał Kulig.
Miasto ma ogłosić przetarg na przeprowadzenie prac na stadionie zaraz po podpisaniu umowy z ministerstwem. Roboty będą dotyczyć m.in. regeneracji murawy na boisku treningowym, odbudowy ogrodzenia i zniszczonej drogi wewnętrznej.
Po zeszłorocznej katastrofie rząd wygospodarował dodatkowe pieniądze dla samorządów na zabezpieczenie przeciwpowodziowe. Na inwestycje w obronność i ochronę ludności Złotoryja ma otrzymać 1,2 mln zł.
– Z tego 690 tys. zł pójdzie na modernizację obiektu, który będzie przeznaczony pod magazyn przeciwpowodziowy – podkreślał podczas konferencji prasowej wicewojewoda dolnośląski Artur Jurkowski . – Pozostała część środków zostanie przeznaczona na sprzęt i wydatki bieżące. Gmina Złotoryja otrzymała natomiast niecałe pół miliona złotych, z tego 120 tys. zł wydatkuje na zrobienie projektu budowlanego magazynu obrony cywilnej, pozostała część ma charakter zakupowy. W niedługim czasie te środki będzie można wprowadzić do budżetów gminnych i realizować zadania. Do 31 grudnia gminy muszą się z nich rozliczyć .
Złotoryjski ratusz ze środków rządowych chce zakupić od magazynu przeciwpowodziowego m.in. pompę wysokiej wydajności, urządzenie do napełniani worków, namioty z wyposażeniem dla ewakuowanych mieszkańców czy cysternę do wody pitnej.
Ministra sportu na stadionie przywitali młodzi piłkarze Górnika Złotoryja. Borys otrzymał od prezesa Rafała Franczaka pamiątkowy szalik złotoryjskiego klubu, ze starym i nowym logo. Minister umówił się z piłkarzami na mecz na odnowionym boisku. – Spróbuję przyjechać z ministrem Jakubem Rutnickim, który jest też wielkim fanem piłki nożnej, kiedyś bronił na bramce Sokoła Pniewy – zapowiedział z uśmiechem. Borys apelował do chłopców, żeby nie myśleli tylko o karierze zawodnika i nie poświęcali się tylko treningom, ale też nauce w szkole, by mieć większe możliwości w życiu. Wspomniał im również o strategii rozwoju sportu w Polsce do roku 2040, nad którą pracuje jego ministerstwo: – Robimy ją z myślą o was, wspólnie z klubami, związkami sportowymi i samorządami.
– Chcemy się włączyć jako miasto do realizacji tej strategii – wszedł mu w słowo burmistrz – mamy w planie wybudowanie Złotoryjskiego Centrum Sportu i Rekreacji. Potrzebujemy do tego wsparcia z ministerstwa. Złożyliśmy wnioski o dofinansowanie, jeden nam przeszedł pozytywnie, na budowę hal tenisowych. W ministerstwie leżą dwa kolejne: na zadaszone lodowisko i na boisko ze sztuczną nawierzchnią.
– Przeznaczymy prawie 160 mln zł na to, żeby powstały boiska ze sztuczną i żeby młodzi piłkarze mogli trenować przez cały rok i po zmierzchu, przy sztucznym oświetleniu – wtrącił minister.
– Panie ministrze, ale to jest dopiero pół działki, którą mamy do zagospodarowania. Zostaje jeszcze drugie pół – dopowiedział burmistrz i zwrócił się z pytaniem do młodych piłkarzy: – Czego w Złotoryi najbardziej brakuje?
– Basenu! – odkrzyknęły dzieciaki.
– Tak. Sercem centrum ma być kryta i pełnowymiarowa pływalnia z basenem rekreacyjnym na zewnątrz. W tej chwili jesteśmy w trakcie opracowywania koncepcji zagospodarowania działki. Gdy będzie już gotowa, przyjadę do pana ministra pokazać, jak to będzie wyglądało – zapowiedział Kulig.
Dodajmy, że minister Borys przywiózł też do Złotoryi oficjalne potwierdzenie zwiększenia dotacji o 1,7 mln zł dla gminy wiejskiej Złotoryja, z przeznaczeniem na budującą się halę Olimpia w Rokitnicy. – Łącznie na tę halę daliśmy już 3 mln zł. To istotne wsparcie infrastrukturalne dla gminy. Ta kwota musi być wydana do końca roku – zapowiedział.
Dodaj komentarz